Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Monika C. 2020-07-02 13:43:47
Autor zdjęcia/źródło: Fot.: mat prasowe partnera artykułu
Jedna z nich jest odwieczna, wszechobecna i często silnie doskwierająca nie tylko dziecku, ale i otoczeniu. To oczywiście nuda, która może pojawić się w każdych warunkach! Warto przygotować się wcześniej i mieć na nią skuteczne remedium, na przykład w postaci ciekawej, angażującej gry.
Nie ma znaczenia, czy “wyprawą” nazwiemy podróż lotniczą, długą jazdę samochodem, czy po prostu wyjście z domu i czekanie w kolejce u lekarza. W każdej z tych sytuacji przyda nam się coś, co nie zajmie wiele miejsca, swoim ciężarem nie przygniecie nas do ziemi, a jednocześnie pozostanie ciekawe dla dziecka, które będzie szukało zajęcia. Na pomoc przychodzą nam wszelkie karcianki: małe, poręczne i szybkie, a do tego skutecznie angażujące zarówno dzieci, jak i dorosłych.
W tej kategorii prym wiedzie Punto – gra karciana, którą można nazwać miniaturową. W jej przypadku nie ma żadnych wymówek: mieści się nie tylko w każdej torebce, ale również w kieszeni! Sama rozgrywka polega na zagrywaniu kart w swoim kolorze w taki sposób, by ułożyć linię 4 lub 5 z nich. Jeśli nasza karta ma wyższą wartość niż ta, która leży na stole, możemy ją przykryć, zaskakując tym samym przeciwnika. To doskonały trening taktycznego myślenia i dopasowywania się do sytuacji!
Z kolei jeśli kochamy dynamiczne zabawy, w których pomyłki wywołują salwy śmiechu, nasze serce z pewnością skradnie Buła, Pizza, Kot, Ser, Koza. Nazwa tej gry jest długa, ale ma swój cel – ważne, abyśmy jak najszybciej zapamiętali ten ciąg haseł. Podczas gry każdy z uczestników będzie podawał po jednym słowie z tytułu, jednocześnie odkrywając kartę ze swojej talii. Jeśli na karcie będzie obrazek przedstawiający wypowiedziane słowo (np. gracz mówi “Pizza” i odkrywa pizzę), wszyscy musimy jak najszybciej położyć dłoń na stosie na środku stołu. Kto pierwszy, ten lepszy!
Planując wyjazdy w plener (nad morze, do lasu, ale też po prostu na działkę i w podobne miejsca), rodzice często zakładają, że samo środowisko będzie dla dziecka na tyle angażujące, że nie potrzebuje ono żadnych dodatkowych zajęć. Nie zabieramy gier, bo sądzimy, że się nie przydadzą i obawiamy się o ich stan – papierowe karty szybko się niszczą w kontakcie z brudem, a woda jest w stanie zabić praktycznie każdą planszówkę. Na szczęście producenci zauważyli problem i stworzyli tytuły, które łączą zalety podróżnych zabaw (swoimi gabarytami nie obciążą naszego bagażu), a dodatkowo są wodo– i brudoodporne!
Dobble Wodoodporne to plenerowa odsłona popularnej karcianki, w której uczestnicy poszukują par identycznych symboli. Dowolnie wybrane 2 karty z talii zawsze łączy 1 wspólny obrazek, a naszym celem jest jak najszybsze zauważenie go i nazwanie. Dobble oferują aż 5 trybów zabawy, a ich plastikowa wersja nawiązuje stylistyką do morza, plaży i wakacji.
Podobnie prezentuje się Jungle Speed Plaża, który również stanowi alternatywną wersję znanej gry opartej na spostrzegawczości. W tym przypadku uczestnicy kolejno wykładają przed siebie karty z symbolami, a gdy na stole pojawi się para, właściciele obrazków muszą jak najszybciej chwycić stojący na stole totem. Wielką zaletą Jungle Speeda jest fakt, że jednocześnie możemy zaprosić do zabawy aż 10 osób. Podobnie jak w przypadku Dobble, elementy gry są plastikowe i zapakowane w wygodny woreczek, a stylistyka nawiązuje do plażowych klimatów.
A co jeśli nie planujemy w tym roku żadnych większych wyjazdów? Albo pogoda pod psem psuje nam szyki i jesteśmy zmuszeni zostać w domu? Tylko nie rozchodźmy się po swoich pokojach albo kątach mieszkania! Taki czas jest świetny, by podjąć jakąś wspólną aktywność, a bardziej rozbudowane gry idealnie się do tego nadają. Ich wpływ na dziecięcy umysł jest nie do przecenienia – pozwalają rozwijać taktyczne myślenie, uczą przewidywania ruchów przeciwnika i wczucia się w jego tok myślenia, a do tego wspierają rozwój więzi między domownikami. A dla nas stanowią skuteczną odskocznię od problemów życia codziennego.
Wśród większych planszówek dla całej rodziny prym wiedzie Domek, czyli gra planszowa o rozbudowywaniu własnej, wymarzonej posiadłości. Każdy z uczestników zaczyna z identyczną bazą, którą będzie powoli wypełniał wybranymi przez siebie pomieszczeniami. Na koniec gry zdobędziemy punkty za przestronność pomieszczeń, funkcjonalność ich rozmieszczenia oraz zgromadzone dekoracje. Co ważne, Domek jest praktycznie pozbawiony negatywnej interakcji i złośliwych zagrań, a dodatkowo jego konstrukcja sprawia, że żaden z graczy nie zostaje z tyłu.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.